Biały puch
niespiesznie sączy się
przez szarą chmurę
-ciepły napój
przynoszący ulgę
od tego co po prostu dzisiejsze
tajemnicza mieszanka
świeżej poziomki
chłodnej wody ze strumienia
leśnej wędrówki
przypomnij mi
kiedy
każda chwila smakowała
jak kawałek czekolady
bez gorzkiego posmaku
drwiąco pędzącego czasu