Kresowe tęsknoty

Kresy-

             serce moje-

z piersi polskiej wyrwane

                         wśród

bezkresnych łąk

życiodajnych lasów

bagien niezmierzonych

leżysz samotne

jeszcze pulsujące

każde Twoje poruszenie

odczuwam

                  obrazami

chat tak bliskich szarym dymem z komina

świetlistymi zbożami,

które zdawały się iskrzyć

                                     niemal płonąć

w dobrodziejstwie słońca

 

dalekiego echa dzwonu kościelnego

                  dotąd słyszę szepty…

 

w rytmie Twego bicia

                                   w snach słodkich

przechadzam się po starym Lwowie

rozpoznaję dotykam

nierzeczywistego świata

dawno w dzieciństwie zabranego

z którego jednak wyrosnąć się nie da…

 

Kresy-

            serce moje

Ty wrośnięte jesteś- a ja razem z Tobą

w biel i czerwień –

 

żyłami pamięci

tętnicami tęsknoty

krwią łez wylanych…