umiłowanie

śpij spokojnie

nie będę cię budzić

 

pozwól tylko

że delikatnie

okryję

twoje delikatne embrionalne

ciało

 

lekko poprawię poduszkę

by zapamiętać twój zapach

 

tak jak dzień

nie potrafi zostawić nocy

bo przestałby być dniem

 

tak ja nie potrafiłam

poznawać cię fragmentarycznie

chciałam tylko i aż nieidealnej całości

 

nie wyciera się jednej łzy

lecz wszystkie które płyną

 

nie okrywa się tylko stopy czy dłoni

lecz całe zmarznięte ciało

 

te małe gesty

których nie dostrzeżesz

oddychając miarowo twarzą do poduszki

 

niech będą cichym świadectwem

że nie da się miłować wybiórczo

by miłować

szczerze