pragnienie

marzę

by ta pościel

była taka jak kiedyś

 

niewinna jak dziecko

które się nią okryło

 

by jej miękkość

przypominała tylko

lekką kołysankę

a nie szept

 

by jej ciepło

było kłębkiem piór

a nie myśli

 

by jej zapach był bezwonny

a nie tak intensywnie

cielesny

 

marzę o tym

by ta pościel

dała mi bezpieczeństwo

tak jak kiedyś

 

gdy

szukanie uderzeń

drugiego serca

obok

nad

pod sobą

 

było absurdem

a nie

 

wypalającą

potrzebą